|
|
|
|
rooney
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Sob 13:34, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szczyt zrecznosci: biegac w koło słupa i wyruchac własną dupę
Szczyt umiejętności stolarskich nażreć sie wiurów i wysrac deske
Szczyt techniki: Żreć trociny i srać deskami.
Szczyt szybkości: Biegać tak dokoła słupa żeby z przodu była dupa.
Szczyt szczytów: Gówno na Mount Everest
Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami.
Szczyt skąpstwa: Znaleźc plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze.
Szczyt skąpstwa : oddać kondon do wulkanizacji
Szczyt siły: Tak zgiąć złotowkę, żeby się orzełek zesrał.
Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie.
Szczyt rasizmu: Pić Whisky Black & White w dwóch oddzielnych
szczyt prędkości: srać z 22 piętra i zbiegnąć po schodach i zdąższklankach
Szczyt prostytucji: Puszczać się na Sacharze za garść piasku.
Szczyt precyzji: W rękawicy bokserskiej złapać komara za lewe jajo.
szczyt precyzji: uszyć stringi na mrówke
Szczyt pornografii: Fidel jedzący banana.
Szczyt pijaństwa: upić tak ślimaka żeby nietrafił do domu
Szczyt pijaństwa: Tak sie upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.
Szczyt perfekcji: nasrać w stringi
Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
Szczyt patologii ideologicznej: Członek z ramienia wysunięty na czoło.
Szczyt paniki: Załozyc hełm na lewa strone.
Szczyt orgazmu: - Zanik linii papilarnych
Szczyt niemożliwości: Tak połaskotać żarowkę, aby ci w elektrowni się śmiali.
Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Szczyt masochizmu: Zjechać gola dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
Szczyt lenistwa: Połozyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi
Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.
Szczyt halasu: Dwa kościotrupy pier*.* sie na blaszanym dachu.siel
szczyt głupoty: powiedzieć że ma sie gg ale nie masz internetu
Szczyt głupoty: Kupić portfel za ostatnie pieniądze.
Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.
Szczyt fantazji: Połozyć się w kałuży, wsadzic pióro w tyłek i udawać żaglówkę.
szczyt falszerstwa=obgadac przyjaciela przy wrogu:
Szczyt dmuchania: Tak dmuchać baranowi w tyłek żeby mu się rogi wyprostowały.
Szczyt cierpliwosci: Puscić pawia przez słomkę.
Szczyt bólu: zgwałcić jeża w ulu
Szczyt bezrobocia: Pajęczyna między nogami prostytutki.
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR
Szczyt bezczelnosci- nasrac komus na wycieraczke i poprosic o papier.
Szczyt bezczelnosci- zrzucic kogos ze schodow i zapytac gdzie sie tak spieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|